Sokół zero do zera remisuje w Bielanach Wrocławskich z tamtejszą Polonią. Spotkanie choć zakończone bezbramkowym rezultatem, było pełne emocji. Tego dnia w Bielanach zobaczyć mogliśmy dużo sportowej walki, zaangażowania oraz wysoką intensywność gry, jak na ten poziom rozgrywkowy.
Od początku gry to Sokół chciał kontrolować grę lecz gospodarze skutecznie rozbijali nasze ataki.Zacięte pojedynki w środkowej strefie na przemian z dużą liczbą stałych fragmentów gry, to obraz kolejnych minut spotkania. Klarownych sytuacji było jednak jak na lekarstwo. Po zmianie stron gry, coraz śmielej do głosu dochodzili gospodarze, przede wszystkim tworząc zagrożenie z rzutów rożnych, jednak to nasza drużyna wypracowała sobie dwie dogodne sytuacje. Pierwsza okazja, to dobre zamknięcie akcji przez Smużyńskigo i potem strzał, lecz fantastyczną obroną popisał się z Bramkarz Gospodarzy. Druga okazja, to szybki kontratak naszego zespołu, gdzie po trzech podaniach, w polu karnym z piłka znalazł się Mikuś, lecz przeniósł piłkę nad poprzeczką. Z przebiegu gry to jednak remis jest najsprawiedliwszym wynikiem.
Zdaniem Trenera Sebastiana Neskia: cytując klasyka, jak się nie da meczu wygrać, to trzeba go zremisować. Dlatego bardzo szanujemy ten punkt zdobyty w Bielanach. Cieszy przede wszystkim postawa moich zawodników, którzy podjęli walkę w tym meczu i nie odpuszczali w żadnym pojedynku. Polonia zdecydowanie górowała warunkami fizycznymi i nie było to łatwe zadanie. Druga ważną rzeczą jest to, że podczas kolejnego meczu nie straciliśmy bramki, z czego się bardzo cieszę.
Skład:
Gil- Smoter (73` Łusiak), Małozięć, Ozieraniec, – Galant (88`Siudek), Szymończyk, Wysoczański, Bielaszka (85`Majer), Mikuś- Musisz (60`Stęplewski), Smużyński (89` Wiliński)